Adriana Chechik upiekła ciasto i szarpnęła się w kuchni. Sąsiad, mijający, spotkał. Pieprzył ją prawie z mężem.

Adriana Chechik ma problemy w rodzinie. Mąż jest prawie bezsilny i nie chce tego przyznać. Nie chce kategorycznie chodzić do lekarza. I cierpi młoda, piękna, temperamentna kobieta. Rano upiecz ciasto, paląc młodą cipkę. Sąsiad, mijający, zauważył to w oknie, postanowił to spełnić. Znajomość zakończyła się niesamowitym seksem prawie przed mężem. Młoda kobieta od dawna jest tak wydrążona we wszystkich dziur z dużym kutasem. A mąż ma kilka opcji: rogi, traktować lub rozwieść się.